Mój problem z listami wiader

Kate przygody Kate zawiera linki stowarzyszone. Jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem tych linków, zarobię prowizję bez dodatkowych kosztów. Dzięki!

Podziel się na Twitterze
Udostępnij na Facebooku
Udostępnij na e -mailu

„Och, umieszczam to na mojej liście życzeń!” Słyszę to cały czas – od czytelników, od członków rodziny, od innych blogerów podróży. Za każdym razem jestem podekscytowany, że ktoś był wystarczająco zainspirowany, aby pewnego dnia marzyć o podróży.

Ale jednocześnie jestem trochę zaniepokojony. Czemu? Ponieważ wiem, że dla wielu osób lista wiader może równie dobrze być planszą Pinterest – zbiorem ładnych rzeczy, które, jak mówisz, chcesz robić, ale nie zamierzasz się zdarzyć.

Mój problem?

Jeśli terminem jest śmierć – nie czynicie go priorytetem.

Wcześniej pisałem o priorytecie podróży – w jaki sposób wiele osób nie podróżuje tak bardzo, jak by to chciał, jest to, że nie priorytetowo traktują tego. Marzą o podróży – ale wydają pieniądze na noce z przyjaciółmi lub mają dom w najlepszej części miasta lub jedzie do dziesiątek drogich koncertów rocznie.

Znowu – nie oczekuję, że ktoś będzie tak dużo podróżował, jak ja, ani nie uważam, że wiele osób powinno. Jeśli jesteś zadowolony ze swojego obecnego życia, kontynuuj to, co robisz!

Ale wierzę, że jeśli chcesz podróżować i nie priorytetowo traktujesz priorytetów, musisz uczynić to priorytetem.

Znam ludzi, którzy aktywnie pracują na swoich listach wiader – moja ciotka i wujek są wspaniałym przykładem, sprawdzając swój cel polegający na biwakowaniu w 48 stanach i przez cały czas dodawanie nowych przygody. Mimo to wiele osób, które znam, którzy nie tylko tworzą listę życzeń, ale aktywnie się z nią odrzuca, to albo blogerzy podróżni (i tak naprawdę nie reprezentujemy ogólnej populacji!), Albo osób, które przeszły na emeryturę.

Dlaczego nie teraz?

Nie chodzi tylko o to, że możesz umrzeć młodo, chociaż jest to bardzo rozsądna możliwość. Możesz zostać dotknięty wyniszczającą chorobą lub mieć znacznie niepełnosprawne dziecko lub małżonek. Może się to zdarzyć każdemu z nas w dowolnym momencie. Wszystko, co możemy zrobić, to zębów, mieć nadzieję na najlepsze i żyć w sensie zaprzeczenia.

Punkt? Spraw, aby Twoje marzenia o podróży się spełniły, póki możesz.

Wyzwanie priorytetów podróży

Czytelnicy, chciałbym, żebyś dołączył do mnie w wyzwaniu. Zrób listę około 5-10 priorytetów podróży. Zrób te przedmioty, o których zawsze marzyłeś – nurkując wspaniałą rafę barierową, wędrując do Machu Picchu, jadąc gondolą w Wenecji lub jeżdżąc na epickiej wycieczce rowerowej po zachodnim wybrzeżu (jako dwóch moich przyjaciół, Matt i Ryan, robią teraz!).

Wyzwanie polega na znalezieniu przedmiotów, które naprawdę przemawiają do Ciebie i Twojej osobistej marki Wanderlust. Nie umieszczaj na liście „zobacz piramidy” lub „eksploruj wyspy Galapagos”, ponieważ uważasz, że powinieneś je dołączyć – dodaj je tylko, jeśli naprawdę chcesz ich doświadczyć.

Za dwa lata chcę, żebyś osiągnął jeden z elementów na tej liście. Może to wydawać się zniechęcające, ale dwa lata to długi czas. Wystarczająco dużo czasu, aby zaoszczędzić sporo pieniędzy, planuj czas wolny od pracy i odejdź.

Więc zamierzam stworzyć listę priorytetów podróży i zamiast wypełniać ją wszystkim pod słońcem, zamierzam nadać priorytet rzeczom, które mnie najbardziej sugerują.

Przejdź Camino de Santiago w Hiszpanii. Od lat chciałem spacerować w tej prawie 800-kilometrowej podróży przez północną Hiszpanię, i myślałem o tym we wrześniu (do września zarezerwowano nie jedną, ale dwoma konferencjami blogerów podróży). Moi kumple, którzy zrobili Camino, mówią mi, że zmienia to twoje życie.

Zbadaj korzenie mojej rodziny i sprawdź jedno z ich rodzinnych miast w Europie. Mam kilka różnych opcji, ale wielu chciałbym iść do wioski na wschodniej Sycylii, skąd imigrował dziadek mojej matki.

Doświadcz uroku Nowej Zelandii. Piękne miejsca mnie inspirują i z tego, co słyszałem o Nowej Zelandii, nigdzie indziej na świecie nie jest blisko. Marzę o możliwości sfotografowania tych wysp.

Z powodzeniem prowadzić motocykl lub skuter przez niezwykle trudne miasto. Jak dotąd wydaje się, że jest to w Saigon lub Hanoi w Wietnamie, ale chętnie dodam Rzym, Neapol lub w dowolnym mieście w południowych Włoszech!

Podróżuj solo przez Myanmar. Słyszę, że Myanmar (Birma) jest dziś tak, jak reszta Azji Południowo -Wschodniej była 20 lat temu – i cieszę się wyzwaniem związanym z nurkowaniem w krajem, w którym nie można polegać na bankomatach, Internecie, a nawet prądu.

Przejść przez Arktykę. Antarktyda może zwrócić na siebie całą uwagę, a ja chcę tam iść, ale mam oczy na Arktyce – niedźwiedzie polarne, góry lodowe i absolutne oddalenie miejsc takich jak Svalbard i Grenlandia.

Idź gdzieś, co sprawia, że ludzie krzyczą: „Czy jesteś szalony?!” I pokaż im, jakie to dobre miejsce. Niektórzy uważali, że Jordan jest szalony. Do diabła, niektórzy myśleli, że Kambodża była szalona. Ale myślę, że ludzie przeraziliby znacznie więcej, gdybym pojechał do Iranu, kraju, o którym słyszałem absolutnie fantastyczne rzeczy.

Czy mamE planuje sprawdzić którekolwiek z tych miejsc? Nie, nie, chyba że uważasz, że Islandia jest szalona. Ale uwielbiam tę listę. Ponieważ jest to powiązane z rzeczami, które dla mnie najwięcej sugerują, wygląda o wiele bardziej osiągalne.

Właśnie tego chcę – przekształcić swoje marzenia o osiągalne cele.

Możesz to zrobić. Wiem, że potrafisz.

Jaki będzie Twój najważniejszy priorytet podróży przez następne dwa lata?

Uzyskaj aktualizacje e -mail od Katenever przegap post. Odejść subskrypcję w dowolnym momencie!

Imie Imie
Ostatnia nazwa nazwy
Twój e -mail e -mail
Składać

Podziel się na Twitterze
Udostępnij na Facebooku
Udostępnij na e -mailu

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Related Post